Agnieszka Parol - fotografia krajobrazowa

Wróć do bloga

Perseidy i zorza polarna w Bieszczadach
19 sierpnia 2024

Zorza Polarna i Perseidy w Bieszczadach

Zorza Polarna i Perseidy w Bieszczadach

Jak co roku 12 sierpnia miałam w planach polowanie na Perseidy, więc wybrałam się w moje ulubione miejsce w Bieszczadach na Przełęcz Wyżnią. Pojechałam tam ze świadomością, że zapowiadanej na dzień maksimum Perseidów zorzy raczej nie zobaczę, gdyż północ zasłonięta jest tam przez Połoninę Wetlińską. Przecież nikt nie spodziewał się, że będzie ona tak widowiskowa, dlatego właśnie postanowiłam odpuścić. Jednak zorza nie odpuściła mi :) Jakież było moje zaskoczenie, że pomimo niekorzystnego położenia będę mogła oglądać tańczące na niebie nad połoniną światła północy. To była noc pełna wrażeń, Perseidy, zorza, SAR (który opisałam w poprzednim wpisie), miłe towarzystwo, piękna pogoda, nasze przepiękne i dzikie Bieszczady, czego chcieć więcej? Co więcej jasne słupy zorzy były widoczne gołym okiem (gołym okiem było widać jedynie białe słupy światła zorzy), choć aparat widział to w o wiele bardziej efektowny sposób, tak jak na powyższym zdjęciu. Podobnie jest gdy lecą Perseidy, jeśli już nawet uda nam się patrzeć w tę część nieba, we właściwym czasie i mamy to wielkie szczęście zobaczyć mknącego bolida - nie zawsze uda się nam dostrzec kolory, które pojawiają się podczas spalania różnych pierwiastków po wejściu w ziemską atmosferę. Aparat (zakładając, że ustawiony jest we właściwą stronę o właściwym czasie), zarejestruje wszystkie kolory.

 

Ludzkie oko nie ma możliwości kumulacji światła w taki sposób jak matryca aparatu, która naświetla kadr przez określony czas, gromadząc informacje o świetle i kolorach, a dopiero potem zapisuje obraz w aparacie. Ludzkie oko natychmiast przetwarza to co zobaczy, nie ma zdolności kumulowania. To dlatego nie możemy zobaczyć tak pięknych kolorów jakie widzi aparat. To właśnie jest piękno fotografii, ukazuje nam to czego gołym okiem dostrzec nie możemy, więcej szczegółów, więcej kolorów, ulotne chwile zapisane na zawsze, nie tylko w pamięci ale i na obrazie. To właśnie dlatego kocham fotografię. Czasem się zastanawiam, jak by wyglądał świat, gdyby ludzki organizm miał zdolność włączenia trybu długiego naświetlania

 

 

 

 

 

Agnieszka Parol - fotografia krajobrazowa

KONTAKT

Odwiedź mnie:

Strona www stworzona w kreatorze WebWave.